Chorwacja raj na ziemi!/ Croatia paradise on earth!

Ubiegły tydzień spędziłam z moim cudnym chłopakiem na boskich wakacjach w Chorwacji. To nasza druga podróż do tego magicznego kraju.
Dni leniwie płynęły pod znakiem plaży i zwiedzania.
Ja jako baczna obserwatorka świata i ludzi (ach ta skromność ;) przyglądałam się ludziom przechadzającym się w Splicie i Omisie bo tam najczęściej bywaliśmy.
Oczywiście najbaczniej obserwowałam tutejszą modę i styl bycia bardziej kobiet niż mężczyzn :)

Nie licząc ogromnej ilość turystów, którzy swoim ubiorem sprawiali, że zazwyczaj miałam uśmiech na twarzy taki serdeczny, bo w końcu my tubylcy możemy sobie pozwolić na TOTALNĄ swobodę w ubiorze :) mieszkanki Chorwacji wyglądały nieziemsko nie dlatego, że były ubrane od stóp do głów w D&G czy LV (a i owszem były takie) Chorwatki są wysokie szczupłe oraz posiadają przepiękne włosy i tego im najbardziej zazdrościłam. Panie wychodzące z pracy lub relaksujące się w kawiarniach zawsze wyglądały super modnie ale przede wszystkim luźno i adekwatnie do pogody (choć było kilka pań, które przy 30 stopniowym upale nosiły jeansy). Ze szklanką pomarańczowego soku, okularach na nosie oraz przy telefonie wyglądały jak gwiazdy filmowe. Wydawały się oziębłe i zdystansowane. Ale panie przy straganach i małych sklepikach choć równie pięknie ubrane to zawsze uśmiechnięte i przyjazne.

Będąc w Splicie i przechadzając się magicznymi uliczkami mogłam się spotkać z tutejszymi projektantkami mody. W jednym zakładzie pani przy swoim kliencie szyła na maszynie ubranie. Ciuchy były niesamowicie kolorowe i dopracowane w każdym szczególe ale ceny...  WOW nawet w kunach wyglądały kosmicznie.
W tym samym mieście poczulam się jak w domu bo znalazłam ... ZARĘ :) i wynalazłam kurtkę na zimę - tak, wiem szukać zimowej kurtki w Chorwacji w słońcu (i ją przymierzyć) jest dość dziwne, ale dla mnie ważne jest, że znalazłam kurtkę :P

'poniżej kilka zdjęć Chorwacji

to ta kurtka :)